Ekstrakt: b.d.
Styl: IPA
ocena: 6/10
Powiedzenie mówi "lepiej późno niż wcale". Czy jednak w tym przypadku tak jest rzeczywiście? Rewolucja piwna w Polsce stała się faktem! Bardziej świadomy konsument złocistego trunku nie sięga już po wyroby trzech gigantów rynku, uznając je, najdelikatniej mówiąc, za niesmaczne... Każdy szanujący się polski browar, który chciał coś nowego pokazać Rodakom, ma na swoim koncie India Pale Ale. W dużej części są to bardzo udani przedstawiciele stylu. Nadszedł jednak moment, gdy możemy czuć się lekko zmęczeni zalewem "ipów-sripów". I w tym momencie Witnica wypuszcza swoje Lubuskie:) Posunięcie odważne, bo konkurencja spora. Byłem ciekaw, czy to piwo się obroni... Pierwsze nuty zapachowe, które poczułem z butelki nastawiły mnie pozytywnie - cytrusy, mango... Jednak po przelaniu do szkła aromat nieco się ulotnił. Nie przejąłem się, bo oto ładna (choć nieco wymuszona) piana. Niestety i ona zniknęła bardzo szybko... Przyszła pora na walory smakowe - pierwszy łyk i nie jest źle... Ale znowu ta zalegająca, nieco nieprzyjemna goryczka :/ Czegoś ewidentnie w smaku brakuje. I kolejna sprawa, bo choć moc piwa nie jest dla mnie wyznacznikiem jakości, to przy IPA te 5,6% to nieco za mało... Czuję ogólny niedosyt i ogólny brak zachwytu...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz